niedziela, 31 stycznia 2016

3 tygodnie z wcierką Jantar- efekty


Jantar to był kosmetyk, który chciałam przetestować, zachęcona pozytywnymi opiniami na Wizażu. Niska cena i spora dostępność (ostatnio spotkałam go nawet w Biedronce za 8,99) zadecydowały o tym, że Jantar wylądował na mojej głowie. 

Zaletą tego produktu jest opakowanie- w przeciwieństwie do większości wcierek, które sprzedawane są w szklanych ampułkach tutaj mamy szklaną buteleczkę z kroplomierzem. Co prawda kroplomierz jest okropnie nieporęczny przy aplikacji, ale łatwo można do niego włożyć szklaną pipetę i dzięki niej aplikować na skalp. W roli pipety używałam szklanego zakraplacza do oczu który kupiłam w aptece za ok. 2 zł. 

Zapach nie jest drażniący, koloński. Niejeden kosmetyk do włosów pachnie o wiele gorzej. Do tego zdążyłam się szybko przyzwyczaić (a nawet go polubić) przez trzy tygodnie. Konsystencja jest oczywiście wodnista, ale dość ciężka- moje włosy Jantar przetłuszczał, więc stosowałam go wieczorem przed pójściem spać, a rano myłam włosy (niestety, muszę to robić codziennie, pomimo nadludzkich wysiłków by ograniczyć przetłuszczanie). 

EFEKTY

Wcierkę stosowałam równo przez trzy tygodnie, nie opuszczając ani jednego dnia, stosując go dokładnie na skalp. Aplikacja trwa nie dłużej niż pięć minut (metoda aplikacji na przedziałki), później jeszcze kilka minut masowałam delikatnie skórę głowy. Myślałam że prędko mnie zmęczy mozolne wcieranie preparatu w głowę, jednak nie jest to tak pracochłonne i męczące na jakie wyglądało na pierwszy rzut oka. 

1. Wypadanie. Najbardziej widocznym u mnie efektem było zmniejszone wypadanie- już po niewiele ponad tygodniu wypadanie ograniczyło się do 2-4 włosów przy myciu. Później jeszcze 2-3 na szczotce i to tyle, jeśli chodzi o wypadanie. Bajka w porównaniu z tym, co potrafił mi nieraz zafundować mój organizm. Niestety kończę kurację Jantarem w dość niefortunnych okolicznościach- podczas infekcji i antybiotykoterapii; zaobserwowałam więc w związku z tym ZNÓW zwiększone wypadanie. Uważam jednak, że to nic dziwnego; jestem bardzo osłabiona i niedoboru składników odżywczych w organizmie nie przeskoczę wcierając coś w skórę głowy.... Dopóki jednak stosowałam Jantar i czułam się świetnie, włosy trzymały się mojej głowy nad wyraz dobrze i to jest dla mnie efekt numer 1 tego preparatu :)

2. Wzrost. Drugim efektem, który wg mnie nie jest do końca jedynie zasługą wcierki (od czasu do czasu pijam skrzypokrzywę lub sok z pokrzywy) jest bardzo zauważalny wzrost włosów. Włosy, co widać zaskakująco dobrze na zdjęciach, urosły o ok.4 cm. To bardzo dużo dla mnie jak na tak krótki czas i ten wynik bardzo mnie zadowolił! :)

po lewej- po pierwszym tygodniu wcierania; po prawej- po trzech tygodniach

3. Babyhair. Niestety, tutaj efekt był najmniej piorunujący, ale to chyba ze względu na to, że malutkie włoski w kółko panoszą się nad moim czołem. Mam dość gęste, ale jednocześnie też potwornie cieniutkie włosy, co daje w efekcie niezbyt gruby kucyk i kiepską objętość. Mimo to mam wrażenie, że przybyło mi baby hair w okolicach szyi (niestety nie mam zdjęcia przed i po- więc mogę Wam tylko napisać o moich subiektywnych odczuciach). Można wyczuć palcami małe włoski wyrastające pomiędzy długimi włosami, ale nie wiem, czy nie jest to...autosugestia. Nad czołem wyrastają malutkie włoski (jak zawsze), a te całkiem malutkie (1-2 cm) są tak jasne i cieniutkie, że ciężko je zauważyć, a tym bardziej sensownie sfotografować, nie mówiąc już o tym, że nie jestem pewna, czy to zasługa Jantaru...

Jantar mnie nie uczulił ani nie spowodował podrażnienia skóry głowy (choć jestem alergikiem). 

Podsumowując- Jantar szkody nam raczej nie wyrządzi; jest stosunkowo tani (buteleczka na zdjęciu pokazuje, ile zostało mi Jantaru po trzech tygodniach używania). Musimy tylko być cierpliwe i systematyczne. Efekt jest jak najbardziej godny polecenia- ja z pewnością wrócę do tej wcierki po tygodniu zalecanej przez producenta przerwy :) 

3 komentarze:

  1. Piękne włosy! :-) Jeśli nie podobają Ci się w kucyku, noś rozpuszczone, bo tak wyglądają ślicznie - gładkie, gęste-marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy jantar on jest na prawde dobry? Czy po nim nie wypadaja wlosy. prosze o odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ta szkalana wcierka to to samo co z Rossmanna? :)

    OdpowiedzUsuń